Autor |
Wiadomość |
Rose
Stały bywalec

Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:25, 28 Lip 2005
|
 |
Co prawda do szkoły jeszcze dużo czasu ale napewno słyszeliście o mundurkach, które miałyby zastąpić "zwykłe" ciuszki. Jeśli chodzi o moje zdanie to coś w tym jest. Nie chce chodzić do szkoły w mundurku ale napewno uczniowie powinni ubierać się pożądnie, to co wyprawiają niektórzy przyprawia o bóle głowy. Jeśli ktoś ma ładne ciałko to jego sprawa nie musi go pokazywać wszystkim dookoła ale mundurki to chyba przesada, nie trzeba też specjalnie "prowokować" kolorem farby na głowie albo czegoś takiego, co myślicie? Chociaż musze przyznać, że Rory pasował mundurek szkolny  |
|
|
 |
 |
|
 |
Magdaaa
Administrator

Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 879 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TM
|
Wysłany:
Czw 11:35, 28 Lip 2005
|
 |
hmmm w sumie ja do mundurkow nic nie mam u mnie w miescie tylko w jednej szkole trzeba nosic mundurki (najlepsze liceum) i moze nie tyle munurki co marynarke i przyszytymi z tarcza szkoly i z ktorej sie jest klasy nie dam uciac glowy bo ja tam nie chodze i nie wiem dokladnie ale powiem wam ze jak sie idzie na miescie i ida uczniowie wymienionego liceum to widac z ktorej oni sa szkoly ale zawsze jest jakies ale wiadomo ze zawsze najlepszy bedzie swoj wlasny styl i poprzez mundurki nie mozna go wyrazac ale tak jak napisala Rose niektorzy ostro przesadzaja a na nich nie ma rady moim zdaniem mundurki sa ok (pewnie bede uwazala inaczej jak bede miala isc do szkoly gdzie sa mundurki ale poki co na ten rok takie mam zdanie:P) |
|
|
 |
 |
Mirela
Femme d'aujourd'hui

Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 685 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem:)
|
Wysłany:
Czw 13:37, 28 Lip 2005
|
 |
Ja jestem za mundurkami, ale takimi jakie miała Rory a nie jakieś fartuszki jak były za PRLu(a znając żybie to im by cos takiego odbiło... bo tanio wyjdzie ) . Taka co ma ładne ciałko to zazwyczaj go tak bardzo nie eksponuje ot tu troche bluzeczka nie sięga do spodenek... ale w gimnazjium była u nas taka jedna co brzuszek miała jak piłeczka a chodziła w bluzkach nie dłuższych od stanika(bleee....) W LO aż takich nie ma... może dlatego ze jest nakaz noszenia odpowiedniej odzieży pod groźbą obniżenia oceny z zachowania Ale ogólnie: mundurkom mówie TAK  |
|
|
 |
 |
Rose
Stały bywalec

Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:40, 28 Lip 2005
|
 |
Hmmm ... więc nie jestem sama. I zgadzam się z Mirellą co do fartuszków i prawdziwych mundurków, takich jakie miała Rory podobnie z dziewczynami, które mają ładne ciałko, takie zazwyczaj nie przesadzają. Szczerze mówiąc, że kruciutkie bluzeczki nie dłuższe od stanika i szkoła nie idą w parze ... tak sądze Kruciutkie bluzeczki fuuuuuj!  |
|
|
 |
 |
Mirela
Femme d'aujourd'hui

Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 685 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem:)
|
Wysłany:
Czw 18:51, 28 Lip 2005
|
 |
Ja nosze króciutkie bluzeczki... NA PLAŻY, a nie w szkole że na typiarze można sie uczyć budowy ciała, chociaz tez niekoniecznie bo jak juz pisałam skłonnośc do obnażania sie mają te u których żebra troche trudniej wyczuć A mundurki sa ładne i fajnie taka szkoła wygląda
P.S. Mirela, nie Mirella choć te podwójne "l" brałam pod uwage wybierając nick  |
|
|
 |
 |
rock-and-lock
Rozgadany Bywalec

Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 19:10, 28 Lip 2005
|
 |
jak by byly ladne to nie mam nic przeciwko |
|
|
 |
 |
Cammie
Stały bywalec

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 19:11, 28 Lip 2005
|
 |
Ja mam podzielne zdanie na ten temat:) No bo tak... Jesli ktoś jest bogaty to wiadomo... Ubiera się w firmowe ciuchy itp... A wiele uczniów nie ma na to pieniędzy i wtedy się z nich śmieją... No to wtedy mundurki byłyby dobre... Uczniowie również jak już wspomniałyście często nie ubierają się dosyc stosownie... U mnie dziewczyny noszą biodrówki z pod których widac bielizne... Stringi... Była nawet afera na ten temat i teraz trochę zakrywaja tyłek ale na przerwach widać co się dzieje... Ale chyba można by było temu zapobieć bez mundurków... Z resztą nie wiem... Ja się ubieram stosownie czyli krótko mówiąc nie rozbieram się publicznie:) |
|
|
 |
 |
rock-and-lock
Rozgadany Bywalec

Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 19:12, 28 Lip 2005
|
 |
hehe
znam niektotre ktore sie rozbieraja ;D scisk nie powiem czego i wogole. . . ;d
smiesznie bylo ;D |
|
|
 |
 |
Cammie
Stały bywalec

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 19:21, 28 Lip 2005
|
 |
Heh... U mnie wiele jest takich barbie;P |
|
|
 |
 |
rock-and-lock
Rozgadany Bywalec

Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 19:22, 28 Lip 2005
|
 |
u nas tez . . .w koncu to jest prywatny shit |
|
|
 |
 |
Kasiaaa
Bywalec

Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszoof City
|
Wysłany:
Czw 9:55, 11 Sie 2005
|
 |
no ja właśnie idę do tego liceum o którym mówi Magda, i odpowiada mi ta marynarka itp. w końcu to nic wielkiego, ale podnosi prestiż szkoły i w ogóle. Poza tym na spotkaniu organizacyjnym jakoś zaraz po ogłoszeniu wyników, moja nowa wychowawczyni mówiła coś tam, żeby się nie malować, ani nie przekuwać "w nosie i innych pępkach"(cyt.), ale co tego to i tak znjadą się jacyś "odważni"  |
|
|
 |
 |
Mirela
Femme d'aujourd'hui

Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 685 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem:)
|
Wysłany:
Czw 15:27, 11 Sie 2005
|
 |
Co ja bym dała za mundurek w moim LO  |
|
|
 |
 |
Sandraaa
Rozgadany Bywalec

Dołączył: 16 Lip 2005
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: KaeRKa
|
Wysłany:
Nie 14:06, 28 Sie 2005
|
 |
Ja właśnie przez mundurki nie poszłam do jednego z gimnów. Nienawidzę gdy ktoś mi rozkazuje jak mam się ubierać i zachowywać. |
|
|
 |
 |
Cammie
Stały bywalec

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 14:25, 04 Wrz 2005
|
 |
Co do pępków i kolczykach w nich to u nas dziewczyna se zrobiła i potem pół roku baba od w-fu nie pozwalała ćwiczyć: albo zdejmie kolczyka (przynamniej na lekcje w-fu a wiadomo że to od razu zarośnie;P) albo nie ćwiczysz... BK;D |
|
|
 |
 |
Magdaaa
Administrator

Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 879 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TM
|
Wysłany:
Nie 14:33, 04 Wrz 2005
|
 |
ludzie jednak nie mysla hahah ;p |
|
|
 |
 |
Strona 1 z 2 |