rok szkolny 2005/06

Dzisiaj we wszystkich placówkach oswiatowych w naszym kraju(z wyjątkiem uczelni wyższych... ci szcześciaze polenią się jeszcze do października Confused

) rozpoczął się kolejny rok szkolny. Czesć z nas przeżywa zmianę szkoły, cześć czekają matury, egzaminy i niewiadomo co jeszcze. Ciekawa jestem jakie sa wasze odczucia, plany, nadzieje związane z rozpoczynającymi się miesiącami nauki? Tęskniliście do szkoły? Może boicie się tego co was czeka?

Dla mnie wakacje mogłby trwac jeszcze kolejne 2 miesiace, naprawde nie obraziłabym sie, a czas wykozystałabym tak żeby nie zdychac z nudy(kiedy ja teraz pogram w tenisa? Sad (1)

). Do szkoły nie teskniłam, tęskniłam za codziennym widywaniem Marty, Martyny, dwóch Piotrków, Łukasza i innych znajomych, jednym słowem w szkole lubię tylko przerwy Wide grin

Mature mam za rok... sama mysl o ustnej sprawia że paraliżuje mnie strach, tak więc nie wiem czy odezwę się na niej słowem. Kilku moich znajomych zdaje w tym roku, co może utrudnić cotygodniowe wieczorne wypady krajoznawcze po naszym pięknym mieście... i przyznam, że o wynikami matury niektórych osóbek interesuje się w równym stopniu jak własnymi Wink

Kotem nie jestem, sama kotków dręczyć za bardzo nie mam jak, nie chce mi sie zmieniac szkoły. Ale jeszcze sie coś wykombinuje.

I juz wiem, że bede znowu bede miała z rana jogging bo wyjde o 7.40 z domu, że nie zechce mi sie odrabiac lekcji i że znowu oceny zaczną mnie trochę interesowac pod koniec roku. Może ze strachu przed maturą poucze się z bioli. Tylko boje sie że w grudniu zastrajkuje i wogóle przestane robić cokolwiek... ale i tak zdam Twisted Evil

Tak więc... co za debil wymyslił szkoły? Laughing

hmm tez sie nad tym zastanawiam po co komu szkola? mi by wystarczylo nauczyc sie pisac czytac liczyc i tych najwazniejszych rzeczy aby przetrwac Wide grin

hyhyhyhy nie no a tak serio uwielbiam wakacje i czekam teraz na upragnione swieta pozniej ferie itd Happy

Ja czekam na chętnego na wagary Twisted Evil

No... Wakacje się skończyły, szkoła się zaczęła i rzadziej przeze mnie odwiedzane forum...WRRRRRR

no takie zycie ale mam nadzieje ze nie zapomnicie o naszym forum Happy

Ja nie zapnę, ale nie obiecuje tego, że bede tu wchodzić. Jaki debil wymyślił szkołe? Hmm... Wiem, że na nazwisko miał ,,schoole" i tyla. No niestety... Ja sobie powagaruje w przyszłym misiącu....

ja w tym roku na wagary nie chodze trzeba miec nieskazitelna opinie do LO Wide grin

a w gimnie tez liczy się pierwsze wrażenie. A za mieisąc to już nie bedzie tego, że trza robić to good wrażenie.

heh ja jeszcze w LO nie jestem ale jak mi obniza zachowanie za wagary tak jak w zeszlym roku to nie bedzie zbyt ciekawie Razz

ja jestem w LO. I robia z nas glupkow ktorzy nic nie iwedza i jest zakuwanie z ksiazka...
Non dstop...

Albo zadaja milinowa prace domowa na jutro...

Ja jestem w 2 gim i boję się pomyśleć co będzie w liceum... Shocked

eee narzekacie zobaczycie jak skonczycie szkole bedzie wam teog brakowac tez narzekalem a teraz? ;p

Będziemy narzekac że studia są do pupy Razz

A LO to prawdziwa kara boska Confused

przekonam sie o tym w przyszlym roku Sad (1)

Magda myślałam ze ty już w liceum... Moja mama mi ciągle powatrza: Jeszcze będziesz chciała wrócić do szkoły... teraz mi sie jakoś w to wierzyć nie chce Wink